Serwer GMP:A "Khorinis Life RP"
Trochę dawno temu mieszkał pewien chłopak o imieniu Wiewid, ale wszyscy mówili na niego Wiewior. Był synem Herszta Bandytów który nazywał się Samuel .Miał dwóch braci pierwszym z nich był GanJa a drugim Sevan. Ojciec Wiewiora wybrał drogę piractwa jego bracia poszli z ojcem, ale Wiewior postanowił zostać nowym hersztem bandytów, jednak pewnego słonecznego dnia kiedy Wiewior szedł na polowanie dwóch rycerzy go złapało.Od razu został aresztowany i wsadzili go do więzienia. Wiewior próbował uciec, ale nie mógł. Trzy dni później do koszar przybył jakiś mag chciał rozmowy ze mną. Rycerz Kosma wpuścił maga do celi. Mag telepatycznie mówił do Wiewiora, ponieważ straż pilnująca krat by go usłyszała. Mag dał mu miksturę dzięki której będzie mógł szybciej biegać. Powiedział mu takie słowa ,,Gdy kraty się otworzą ty szybko przebiegniesz'' . Zrobił tak i uciekł z miasta. Na drugi dzień planował. Wkrótce nastała noc. Wiewior podrzucił strażnikom koszar , celi i miasta ziele usypiające wszedł do koszar i próbował zniszczyć dźwignie do cel. Po pół godzinnej robocie wreszcie skończył. Strażnicy nie mogli otwierać więzienia co oznaczało , że nie mogli zamykać więźniów. Dalszą część historii poznacie w czynach Wiewiora!
Ostatnio edytowany przez Wiewior17 (2012-07-21 10:35:03)
Offline
dwóch rycerzy go złapali
chyba dwóch rycerzy go złapało
Ostatnio edytowany przez Murgraht (2012-07-20 12:24:02)
Offline
Sevan nie.... <liczy w pamięci ilość dziwek z którymi się przespał>
Ty jesteś, i (chyba) GanJa...
Ech te dzieci, tak szybko dorastają...
Offline
Samuel napisał:
Ty jesteś, i (chyba) GanJa...
Przykro mi Sevanie, bracie siostry wujka mamy dziadka babci córki syna, ale chodziło o wiewióra
Offline
Samuel kuzynie
synu bratanicy ciotki mojego ojca Nie płać alimentów na Wiewora
P.S nie zapraszam na zlot rodzinny
Offline
pewnie tysiąc pincet sto dziewincet xD
Offline